Tablety w natarciu
Walory elektroniki użytkowej można wymieniać naprawdę długo. Zalicza się do nich również to, że stosując coraz nowocześniejsze rozwiązania pozwala ona miniaturyzować urządzenia, które do tej pory były kojarzone ze znacznie większymi gabarytami.
Doskonałym przykładem są komputery. Przez wiele lat dostępne były modele stacjonarne – ciężkie, zajmujące sporo miejsca.
Składają się z jednostki centralnej, monitora oraz urządzeń peryferyjnych. Były i są zaprzeczeniem mobilności.
Potem pojawiły się laptopy, które zmieniły sytuację radykalnie – lekkie, nieduże, łatwe do przeniesienia i o takich samych lub zbliżonych możliwościach. Następnym krokiem w rozwoju miniaturyzacji było pojawienie się tabletów.
Obecnie opierają one swoją pracę głównie na darmowym systemie Google – Androidzie. Stopniowo rośnie jednak liczba modeli z systemem Windows, dzięki czemu tablety stają się w pełni kompatybilne z programami oraz urządzeniami przeznaczonymi do pracy właśnie z systemem operacyjnym firmy Microsoft.
Wielu konsumentów przyzwyczajonych do używania Okien na pececie, wybiera tablety z dobrze znanym systemem na pokładzie.